Jak rzucić urok na wroga Spis treści. Moc rzucanych uroków jest znana w różnych kręgach kulturowych niezależnie od panującego w danym miejscu systemu religijnego. Każdy magiczny rytuał jest wykonywany w określonym celu. Aby uzyskać wynik, musi być cel.
Wschodnie filozofie mają ideę walki bardzo odmienną od tej zachodniej. Według wielu z tych filozofii, aby pokonać wroga nie trzeba go zniszczyć, ani zlikwidować. Aby pokonać wroga, należy go po prostu zneutralizować tego, kto chce wyrządzić nam krzywdę, a jeśli to możliwe, zamienić go w naszego perspektywa może wydawać się bardzo dziwna dla naszej kultury. Niestety, pokonanie naszych wrogów jest zazwyczaj odbierane jako triumf, który powinien nas uszczęśliwić. Dzieje się tak, ponieważ uważa się, że ważniejsza jest idea, że cel uświęca środki, że ważniejsza jest osobiste zwycięstwo niż wspólny polega na tym, że pokonanie wroga poprzez jego zniszczenie jest zwykle tymczasowym i bardzo względnym zwycięstwem. W głębi duszy bowiem nadal dokarmiamy tego zewnętrznego wroga i rozwijamy najbardziej negatywną część nas samych. Być może uda nam się uzyskać natychmiastową satysfakcję lub jakąś konkretną korzyść, ale jednocześnie wzmocnimy w nas negatywne zwycięstwo ma miejsce, gdy armia nie walczy, miasto nie jest oblężone, zniszczenie nie trwa długo, a wróg zostaje pokonany dzięki odpowiedniej strategii. -Sun Tzú-Pokonać wroga wewnętrznego czy zewnętrznego?Wrogowie mogą być zewnętrzni lub wewnętrzni. Zen mówi nam, że wewnętrzni wrogowie są o wiele bardziej niebezpieczni i niszczycielscy niż zewnętrzni. Wewnętrzni wrogowie to gniew, duma, nienawiść itp. Wszystkie te namiętności mogą nas zaślepić i doprowadzić do prawdziwego szaleństwa. Do działań, które są nastawione całkowicie przeciwko nam wrogowie mają z kolei ograniczoną władzę nad nami… chyba że nadamy im zbyt duże znaczenie w naszym życiu. Mogą zacząć przejmować nad nami kontrolę, jeśli uda im się obudzić naszych wewnętrznych wrogów. Pod wpływem gniewu lub nienawiści tracimy kontrolę nad najważniejszym narzędziem, jakie mamy do dyspozycji: naszą filozofia Wschodu uczy nas, że nie jest możliwe pokonanie zewnętrznego wroga bez uprzedniego pogodzenia się z wewnętrznym wrogiem. Jeśli nie uda nam się tego osiągnąć zostaniemy całkowicie oddani wpływowi i determinacji naszych zewnętrznych wrogów. W kilku słowach, dajemy im wrógFilozofia Zen zachęca nas również do przeanalizowania, kim jest nasz prawdziwy wróg. Sugerują, że nie jest to tak naprawdę ta osoba pełna zazdrości, egoizmu lub ambicji, która chce nas skrzywdzić. Tak naprawdę naszym wrogiem jest zazdrość, egoizm, ambicją lub inne niszczące uczucie. I takie uczucia i pasje znajdują się w drugim człowieku, ale mogą również zamieszkać w nas tym sensie, pokonanie wroga oznacza pokonanie tych podstawowych uczuć i emocji, niezależnie od tego, kto jest ich nosicielem i jakie są jego intencje. Dla buddystów Zen każdy z nas przyczynia się do stworzenia porządku lub chaosu we wszechświecie, w zależności od tego, jak się prowadzi do chaosu. I chaos, prędzej czy później, wpływa również na nas. Każde akcja wywołuje reakcję, a nienawiść zwiększa nienawiść. Zen wzywa do podbicia serca wroga, a nie do pokonania go. Konflikt nie jest potrzebny i zużywa zbyt wiele energii. Przynosi też więcej szkody całemu wrogaWedług Zen wszystkie działania zmierzające do pokonania wroga muszą być nastawione na jego neutralizacje. Oznacza to zablokowanie możliwości działania. Omówmy to na przykładzie. Jeśli ktoś wypowiada obraźliwy komentarz i nie Ty pozwalasz, aby on Cię obraził, właśnie zneutralizowałeś wroga. Jeśli próbują Cię skrzywdzić, a Ty przedkładasz zrozumienie nad odrzucenie, zaczynasz budować przeszkodę, aby zneutralizować można tego osiągnąć, jeśli wcześniej nie włożyliśmy wysiłku w pracę nad samym sobą. Ta praca ma na celu zdystansowanie się od tych namiętności i negatywnych uczuć. Ma także na celu obudzenie w nas współczucia, tak byśmy byli w stanie dostrzec niedociągnięcia i ograniczenia tych, którzy idą przez życie chcąc zaszkodzić jak w Zen, w sztukach walki również wygrywa ten, któremu uda się uniknąć walki. Jeśli obie strony wyciągną wnioski z konfrontacji, wtedy możemy mówić o zwycięstwie. Strategia polega na tym, aby nieprzyjaciel uświadomił sobie, że niepotrzebnie marnotrawi swoje siły. Że jego walka jest bezużyteczna, ponieważ jego nienawiść ostatecznie nie szkodzi drugiemu, ale prowadzi go jedynie do marnowania może Cię zainteresować ...
Możesz zamówić rzucenie uroku na swojego wroga! Specjalizuję się w takich usługach i mogę Ci pomóc. Wystarczy, że dokładnie opiszesz swój problem i motywację wraz z oczekiwanymi efektami. Osoba, na którą zostanie rzucony urok będzie czuć się nie zbyt dobrze, może mieć bóle głowy, wymioty, brak apetytu czy problemy ze snem.
Logowanie — Rejestracja Ocena wątku: 0 głosów - średnia: 0 1 2 3 4 5 Witaj, Gościu! Witaj! Nie jesteś jeszcze zalogowany. Zaloguj się by móc w pełni korzystać ze strony. Jeżeli nie masz jeszcze konta kliknij tutaj. Rimik Użytkownik Liczba postów: 9 Dołączył: Tue Oct 2014 Reputacja: 0 Płeć: Niezweryfikowana Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 0 postach Jak rzucić klątwę? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2014, 13:34 {2} przez Neaxx.) 02-11-2014, 17:31 Podziękowali: Atria Luperkal Liczba postów: 231 Dołączył: Mon Mar 2014 Reputacja: 7 Płeć: Kobieta Znak Zodiaku: aquarius Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 0 postach RE: Jak rzucić klątwe ? Jeśli tego nie wiesz znaczy, że nie powinieneś tego robić i nie jest Ci potrzebne, a już na pewno nie przed nauką. Najprostsze klątwy to już zwykłe słowa, którym nadano moc, często nawet nieumyślnie. - Kiedy stoisz na krawędzi wszystkiego, co znasz i rozumiesz, i masz zrobić krok w ciemność tego, co nieznane, wiara pozwala ci mieć pewność, że stanie się jedna z dwóch rzeczy. - Jakich, panie? - zapytał Aksymand. - Albo staniesz na stałym lądzie, albo nauczysz się latać - zaśmiał się Horus i skoczył. Graham McNeill Fałszywi Bogowie 02-11-2014, 17:37 Podziękowali: Magician7 Jasnowidzacy Liczba postów: 625 Dołączył: Sat May 2014 Reputacja: 26 Płeć: Mężczyzna Znak Zodiaku: panna Praktykowany rodzaj magii: mieszana Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 0 postach RE: Jak rzucić klątwe ? Klątwa to ostateczność, i pamiętaj, że po jej rzuceniu to tobie też się oberwie. To gra nie warta świeczki. Poza tym jeśli ta osoba na którą chcesz rzucić klątwę jest naprawdę winna, to dostanie to na co zasługuje bez twojej ingerencji, wszyscy podlegamy karmie. *Proszę zainstaluj sobie sprawdzanie pisowni w przeglądarce* (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-11-2014, 13:35 {2} przez Neaxx.) 02-11-2014, 17:54 Podziękowali: qert Użytkownik Liczba postów: 113 Dołączył: Wed Jul 2014 Reputacja: 4 Płeć: Niezweryfikowana Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 0 postach RE: Jak rzucić klątwe ? Jaka ma być to klątwa? I na kogo? Naprawdę tego chcesz czy tylko Ci się tak wydaje? 02-11-2014, 19:45 Podziękowali: Olimpia ... Liczba postów: 4,879 Dołączył: Sat Sep 2012 Reputacja: 89 Płeć: Kobieta Znak Zodiaku: Wodniś ^^ Praktykowany rodzaj magii: Magia Naturalna Podziękowania: 460 Podziękowano 341 razy w 410 postach RE: Jak rzucić klątwe ? Pytanie brzmi JAK rzucić klątwę. I tego się trzymajcie. Normalność to wymysł. Skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie. Boją się uwolnienia Woli ponad Formę. Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych). ----------- Różnica pomiędzy mną a resztą jest taka, że ja sie nie boje być nie akceptowana. 02-11-2014, 20:09 Podziękowali: Olimpia ... Liczba postów: 4,879 Dołączył: Sat Sep 2012 Reputacja: 89 Płeć: Kobieta Znak Zodiaku: Wodniś ^^ Praktykowany rodzaj magii: Magia Naturalna Podziękowania: 460 Podziękowano 341 razy w 410 postach RE: Jak rzucić klątwe ? To nie mów, a nie spamuj? Normalność to wymysł. Skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie. Boją się uwolnienia Woli ponad Formę. Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych). ----------- Różnica pomiędzy mną a resztą jest taka, że ja sie nie boje być nie akceptowana. 02-11-2014, 20:46 Podziękowali: qert Użytkownik Liczba postów: 113 Dołączył: Wed Jul 2014 Reputacja: 4 Płeć: Niezweryfikowana Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 0 postach RE: Jak rzucić klątwe ? (02-11-2014, 20:09)Olimpia napisał(a): Pytanie brzmi JAK rzucić klątwę. I tego się trzymajcie. Obojętnie jak, byle celnie i pewnie... 02-11-2014, 21:46 Podziękowali: Olimpia ... Liczba postów: 4,879 Dołączył: Sat Sep 2012 Reputacja: 89 Płeć: Kobieta Znak Zodiaku: Wodniś ^^ Praktykowany rodzaj magii: Magia Naturalna Podziękowania: 460 Podziękowano 341 razy w 410 postach RE: Jak rzucić klątwe ? Cóż przypominałam sobie o pewnej osobie, która wysłała kolesia do szpitala, tylko dlatego bo była ciekawa jak klątwa zadziała. Ciekawe, że potem ta osoba, prawiła morały. A klątwy rzucała wielokrotnie. Lata. LATA pokazały mi, że nie ma najmniejszego sensu takie nasze gadanie. Człowieka życie, nie nasze - całe gówno nam do tego. Nie mamy nikogo prawa oceniać. Tak poza tym to spłoszyliście tego gościa dawno temu. Jest pytanie? Albo odpowiadajcie albo nie. Znudziło mnie czytanie i pisanie tego samego w kółko, ZA KAŻDYM RAZEM. To nigdy jeszcze nie dało efektu. Jasne, chcecie tracić czas niech wam będzie. Kontynuukcie, narzucanie swojej moralności i wiary w Karme i Trójpowrót itp. - proszę. Wątek chyba zamknąć? Bo kolesia już nie ma, a nikt - włącznie ze mną, nie ma zamiaru odpowiadać. Normalność to wymysł. Skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie. Boją się uwolnienia Woli ponad Formę. Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych). ----------- Różnica pomiędzy mną a resztą jest taka, że ja sie nie boje być nie akceptowana. 02-11-2014, 22:12 Podziękowali: qert Użytkownik Liczba postów: 113 Dołączył: Wed Jul 2014 Reputacja: 4 Płeć: Niezweryfikowana Znak Zodiaku: Praktykowany rodzaj magii: Podziękowania: 0 Podziękowano 0 razy w 0 postach RE: Jak rzucić klątwe ? No ja pierd... Olimpia nie ma już sumienia i nie chce nawracać świat? Nie chcesz już prowadzić wszystkich za rękę i ratować każdą owieczkę? 02-11-2014, 22:14 Podziękowali: Olimpia ... Liczba postów: 4,879 Dołączył: Sat Sep 2012 Reputacja: 89 Płeć: Kobieta Znak Zodiaku: Wodniś ^^ Praktykowany rodzaj magii: Magia Naturalna Podziękowania: 460 Podziękowano 341 razy w 410 postach RE: Jak rzucić klątwe ? Normalność to wymysł. Skupiają się w stado i "normalność" tworzą na podstawie wypadkowej średniej reakcji i poglądów innych Owiec w stadzie. Boją się uwolnienia Woli ponad Formę. Są niewolnikami Formy (Materii i spraw materialnych). ----------- Różnica pomiędzy mną a resztą jest taka, że ja sie nie boje być nie akceptowana. 02-11-2014, 22:16 Podziękowali: Skocz do: Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości Theme designed by KoZ. Edycja © Witchcraft Polskie tłumaczenie © 2007-2021 Polski Support MyBB, © 2002-2022 MyBB Group. Diablo® and Blizzard Entertainment® are all trademarks or registered trademarks of Blizzard Entertainment in the United States and/or other countries. Translations in context of "rzucić urok" in Polish-English from Reverso Context: To nie znaczy, że potrafię rzucić urok.Klątwy i uroki odprawiane przez rytualistę posiadającego odpowiednie predyspozycje, doświadczenie i wiedzę, są silnym i skutecznym narzędziem realizacji celów. Uroki i klątwy Uroki: – Przynoszący upadek na zdrowiu – cena: 400 zł – Urok niechęci i złości – aby skłócić między sobą konkretne osoby (małżeństwo, związek partnerski, znajomi w pracy/szkole) – cena: 400 zł – przynoszący straty finansowe i popadnięcie w długi – cena: 400 zł – przynoszący utratę szacunku i poważania – cena: 400 zł –Urok samotnego drzewa – odwrócenia dusz (skazanie na samotność i zapomnienie) – cena: 400 zł Klątwa Cena klątw uzależniona jest od indywidualnego przypadku i kształtuje się od 500 zł. Urok Często bywa błędnie utożsamiany z klątwą. Stanowi jednak łagodniejszą formułę magicznej procedury. Ogranicza się do konkretnego, ścisłe wyodrębnionego aspektu ludzkiego życia. Na przykład do sfery ekonomicznej lub emocjonalnej (najczęściej miłosnej). Można rzucić urok na konkretną sytuację, sferę uczuciową, a nawet na ścisłe zdefiniowany przedmiot działalności człowieka. Po uroki sięga się także w celu osiągnięcia awansu społecznego, zawodowego, aby ograniczyć wpływ i zasięg działania konkurencji i po prostu dla wzbogacenia się. Urok może być rzucany przez jedną osobę lub grupę osób. Osoba, na którą go rzucono zmienia sposób postrzegania świata i sama nieświadomie poddaje się działaniu jego wielkiej mocy. Klątwę można określić mianem uroku spotęgowanego, ponieważ często dotyczy wielu aspektów ludzkiego życia. Można ją rzucić nawet na całą społeczność, a także na miejsce, które niechybnie ulegnie jej destrukcyjnemu działaniu. Osoby porażone niszczycielską mocą klątwy podupadają na zdrowiu i popadają w długi. Opuszcza ich szczęście, tracą status społeczny i majątkowy. Na koniec ich życie rodzinne oraz towarzyskie stają się trudnym do wytrzymania koszmarem. Skuteczna moc klątwy Destrukcyjna siła klątwy sprawia, że działania podjęte przez osobę nią dotkniętą, zmierzające do naprawy niekorzystnej sytuacji, stają się nie skuteczne i jeszcze bardziej obracają przeciwko niej. Taka osoba nie jest w stanie funkcjonować na dotychczasowych zasadach, a życie jej przemienia się w rozpaczliwą walkę z prześladującym ją pechem i serią czyhających na każdym kroku niepowodzeń. Oznaki działania klątwy Pierwszymi oznakami działania klątwy są niewytłumaczalne, często wręcz irracjonalne wydarzenia, które niespodziewanie zaczynają dotykać osoby będącej obiektem działania niszczycielskiej siły. „Ostatnio prześladuje mnie jakiś pech” twierdzą ludzie nieświadomi faktu stania się celem magicznego ataku. Nierzadko jest też tak, że bardzo długo ignorują taką możliwość, gdyż nie wierzą w istnienie magicznych mocy, mogących być przez maga intencjonalnie skierowanych na konkretna osobę lub obiekt. W końcu jednak przeciągające się bez końca, stale nawarstwiające się problemy zwracają ich uwagę na taką ewentualność. Siła klątwy i stojące za tym konsekwencje zależą jedynie od stopnia wtajemniczenia osoby ją rzucającej i odporności psychicznej poszkodowanego. Uroki i klątwy Klątw używano od tysięcy lat. Od niepamiętnych czasów wzbudzały lęk i zaciekawienie. A to przez fakt ich niebywałej wręcz skuteczności, którą mogły się wykazać, jeśli zostały użyte przez właściwą, wtajemniczoną w arkana okultyzmu osobę. Ten, kto posiadł tajemnicę ich mocy i działania, uznawany był za władcę, niekiedy wręcz za bożego powiernika. Magowie, którzy ich używali, chcieli zazwyczaj ochronić się przed mocą innych osób lub przed czyhającym z ich strony zagrożeniem. Najpopularniejsze były rytuały przeklinania (uroki i klątwy). Kiedy ktoś nam zawadza, stanowi przeszkodę w naszym życiu, to jest to niemal jednoznaczne z tym, że życzymy mu źle. Taka jest po prostu natura większości z nas. Jeśli chcemy kogoś ukarać, ponieważ nas skrzywdził, w takim wypadku będziemy mogli sięgnąć po niezwykle skuteczną moc klątwy. Innym razem, może nie podobać się nam nasz sąsiad lub sąsiadka i jej opryskliwa, uciążliwa rodzina. Powodów do rzucenia klątw znajdziemy wiele. Niekiedy przecież z byle jakiego powodu przeklinamy cały świat, bo mamy po prostu taki kaprys. Najogólniej rzecz ujmując, użycie klątwy ma na celu ukaranie osoby, na którą ją rzucano, przestraszenie jej, wywołanie u niej poczucia niższości, ukorzenie przed siłą wyższą. Jeśli nie możemy wymusić posłuszeństwa i szacunku w sposób naturalny, wówczas stosujemy zasadę: “nie musisz mnie kochać, wystarczy, że będziesz się mnie bał”. Aby to jednak osiągnąć, będziemy musieli sięgnąć po niezwykle skuteczną moc magii. WAŻNE! Nie przeprowadzam żadnych rytuałów na kobietach będących w ciąży!
Co to jest Magic Initiate 5E? Magic Initiate 5E, w terminologii D&D, to potężny wyczyn, którego może podjąć się twoja postać. Poszerza Twoje horyzonty jako gracza, odblokowując dostęp do ekskluzywnej domeny rzucania magii: zaklęć. Niezależnie od wybranej klasy postaci, możesz wybrać dwie sztuczki (podstawowe magiczne sztuczki) i Niedawno zmarły Ks. Gabriele Amorth był dziennikarzem znanym z licznych artykułów publikowanych na łamach tygodnika „Famiglia Cristiana”; zasłynął także jako redaktor naczelny miesięcznika „Madre di Dio”, autor artykułów z dziedziny mariologii; napisał też wiele książek o tematyce maryjnej. Był członkiem Papieskiej Międzynarodowej Akademii Maryjnej, egzorcystą diecezji rzymskiej oraz przewodniczącym Międzynarodowego Stowarzyszenia Egzorcystów. Fragment książki „Wyznania egzorcysty” na temat czarów: […] Wspomniałem już o czarach jako o przyczynie ataku złego ducha na niewinną osobę. Ponieważ jest to dość częsty przypadek, przeto uważam za konieczne omówić go oddzielnie. Postaram się najpierw uściślić poruszany tu temat i wyjaśnić stosowane pojęcia. Nie istnieje bowiem powszechnie przyjęta terminologia, dlatego każdy autor powinien ściśle określić, w jakim znaczeniu używa danego słowa. Słowo czary oznacza szkodzenie innym przez interwencję złego ducha. Jest to określenie ogólne, które nie wyjaśnia jeszcze, w jaki sposób dokonuje się tego rodzaju zła. Niektórzy autorzy używają słowa czary zamiennie do i słów gusła i uroki. Natomiast moim zdaniem, gusła i uroki są dwoma różnymi sposobami dokonywania czarów. Nie roszcząc sobie prawa do pełnego ujęcia zagadnienia i opierając się jedynie na przypadkach, z jakimi osobiście zetknąłem się w mojej praktyce egzorcysty, wyróżniam następujące formy czarów: czarna magia; przekleństwa lub złorzeczenia; rzucenie na kogoś uroku wzrokiem; gusła. Są to różne formy, które często nakładają się na siebie. Czarna magia, czary, obrzędy satanistyczne, które mają swój szczyt w czarnych mszach. Omawiam te praktyki razem, ze względu na podobieństwa zachodzące między nimi. Wymieniam je zaś w porządku ciężkości dokonywanego czynu. Ich wspólną cechą jest to, że usiłują zaczarować jakąś określoną osobę przez magiczne formuły lub niekiedy nawet bardzo złożone obrzędy, z wezwaniami skierowanymi do złego ducha, ale bez posługiwania się specjalnymi przedmiotami. Kto uprawia te praktyki, staje się sługą szatana z własnej winy. Rozważam je tutaj tylko jako środki służące do rzucania czarów w celu szkodzenia innym osobom. Pismo święte stanowczo zabrania tych praktyk, w których się dopatruje zapierania się Boga, by oddać się w posiadanie złemu duchowi. Gdy ty wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, nie ucz się popełniania tych samych obrzydliwości jak tamte narody (to znaczy poganie). Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córki (ofiary z ludzi), uprawiał wróżby, gusła, przepowiadanie i czary, nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych (seanse spirytystyczne). Obrzydliwością jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni (Pwt 18,9-12). Nie będziecie się zwracać do wywołujących duchy ani do wróżbitów. Nie będziecie zasięgać ich rady, aby nie splugawić się przez nich. Ja jestem Pan Bóg wasz (Kpl 19, 31). Jeżeli jaki mężczyzna albo kobieta będą wywoływać duchy albo wróżyć, będą ukarani śmiercią. Kamieniami zabijecie ich. Sami ściągnął śmierć na siebie (Kpl 20,27; zob. takie Kpl 19,26-31) Tak samo surowe słowa zawarte w Księdze Wyjścia: Nie pozwolisz żyć czarownicy (22, 17). Także u innych narodów karano śmiercią uprawiających magię. Chociaż określenia są różnie tłumaczone (i zmieniają się w zależności od przykładów), ich treść jest bardzo jasna. Do omówienia magii jeszcze powrócę. 2. Przekleństwa lub złorzeczenia. Są to życzenia zła, którego źródłem jest zły duch. Gdy są wypowiedziane złośliwie, zwłaszcza gdy zachodzi związek krwi między przeklinającym i przeklętym, mogą mieć straszne następstwa. Najczęstsze i najpoważniejsze przypadki, z jakimi się spotkałem, miały związek z rodzicami albo dziadkami, którzy przeklęli swoje dzieci lub wnuki. Przekleństwo okazało się bardzo poważne, ponieważ odnosiło się do ich życia i zostało rzucone w szczególnych okolicznościach, na przykład w dniu ich ślubu. Rodziców z dziećmi łączą więzy krwi, mają nad nimi władzę, jakiej nie ma żadna inna osoba. A oto trzy charakterystyczne przykłady. Znałem młodego człowieka, który został przeklęty przez własnego ojca w chwili narodzin. Później doświadczał on wielu innych przekleństw w dzieciństwie i przez cały okres pobytu w domu. Ten nieszczęsny młody człowiek przeżywał różnego rodzaju przykrości: miał kłopoty ze zdrowiem, nieprawdopodobne trudności z pracą, nie powiodło mu się w małżeństwie, chorowały mu dzieci. Błogosławieństwa przynosiły mu jedynie ulgę duchową, ale nie wydaje mi się, żeby dokonały czegoś więcej. Drugi przykład. Pewna dziewczyna chciała wyjść za mąż za chłopca, którego kochała, ale jej rodzice nie zgadzali się na to. Widząc jednak, że ich wysiłki są daremne, ustąpili i uczestniczyli w ślubie córki. W dniu zawarcia małżeństwa ojciec wywołał córkę na stronę, by prosić ją o przebaczenie. W rzeczywistości jednak przeklął ją, życząc najgorszych nieszczęść dla niej, dla męża i dzieci. Tak się stało, pomimo żarliwych modlitw i błogosławieństw. Jeszcze jeden przykład. Pewnego dnia przyszedł do mnie pewien mężczyzna i zawinąwszy nogawki spodni, pokazał mi nogi strasznie pocięte podczas kilku operacji. Następnie zaczął opowiadać mi rodzinną historię. Jego ojciec był bardzo inteligentny i matka chciała, aby został kapłanem, ale on nie posłuchał jej. Skończył studia, stał się cenionym profesjonalistą, ożenił się, miał dzieci, ale to wszystko nastąpiło po całkowitym zerwaniu więzi z matką, która za nic nie chciała go już więcej widzieć. Gdy jego syn (ten który przyszedł do mnie) miał osiem lat, zrobiono mu zdjęcie: był to piękny chłopczyk o ujmującym uśmiechu, w krótkich spodenkach, z gołymi kolanami w długich skarpetkach, tak jak wówczas ubierano dzieci. Ojciec pomyślał, że jego matka bardzo się ucieszy, widząc zdjęcie wnuczka, i że może zechce się z nim pogodzić. Posłał jej to zdjęcie. Matka przesłała mu odpowiedź: „Niech nogi tego chłopca będą zawsze chore, a jeśli ty powrócisz do rodzinnego miasteczka, obyś umarł w łóżku w którym przyszedłeś na świat!” Tak się też wszystko dziwnie stało. Chcę zaznaczyć, że jego ojciec powrócił do rodzinnego miasteczka po wielu latach, gdy jego matka umarła. Zaraz po przybyciu niespodziewanie źle się poczuł, więc tymczasowo zaniesiono go do rodzinnego domu gdzie umarł tej samej nocy. 3. Rzucanie na kogoś uroku wzrokiem. Polega to na zaczarowaniu osoby za pośrednictwem spojrzenia. Nie chodzi tutaj wcale o to, jak niektórzy sądzą, że pewne osoby przynoszą pecha, gdy popatrzą na kogoś krzywym okiem – to są bajki. Rzucenie na kogoś uroku wzrokiem jest prawdziwym zaczarowaniem wtedy, gdy jest czynione w celu zaszkodzenia określonej osobie poprzez interwencję złego ducha. Szczególnego znaczenia nabiera tutaj użyty środek do wywołania szkodliwego skutku – spojrzenie. Miałem parę takich i nie całkiem jasnych przypadków, to znaczy był wyraźny szkodliwy skutek – wzrok, jako środek przysporzenia zła, ale nie było jego sprawcy. Korzystam ze sposobności, by powiedzieć, że trudno jest rozpoznać sprawcę zaczarowania i to skąd całe to zło wzięło swój początek. Ważne jest, aby osoba dotknięta nie podejrzewała nikogo, ale umiała wielkodusznie przebaczyć i modlić się za tego, kto wyrządził jej krzywdę. Kończąc uwagi o rzucaniu uroku wzrokiem zaznaczam, że rzecz sama w sobie jest możliwa, ale nigdy się nie spotkałem z przypadkami pewnymi. 4. Gusła. Jest to bardzo często stosowany środek przy dokonywaniu czarów. Chodzi tutaj o wykonanie przedmiotu z najbardziej dziwnego i różnego materiału, który ma znaczenie zupełnie symboliczne: jest dostrzegalnym znakiem chęci zaszkodzenia komuś i narzędziem ofiarowanym szatanowi, aby wycisnął na nim swoją moc. Mówi się często, że szatan w małpi sposób naśladuje Boga. W tym przypadku możemy odwołać się do sakramentów, które jako narzędzie łaski mają materię postrzeganą zmysłami (na przykład woda w sakramencie chrztu). Przy gusłach używa się materiału w celu szkodzenia. Można wyróżnić dwa sposoby stosowania guseł w odniesieniu do wyznaczonej osoby. Pierwszy sposób – bezpośredni – polega na podaniu osobie napoju albo pokarmu z „wkładem” mającym wywołać zamierzony skutek. Tego rodzaju napój lub pokarrn przygotowuje się z domieszką różnych składników: krwi menstruacyjnej, kości zmarłych, różnych proszków, przeważnie ciemnych (przypalonych), części zwierząt, wśród których pierwsze miejsce zajmuje serce, ziół o szczególnym działaniu… Ale skuteczność szkodzenia zależy nie tyle od użytego materiału, ile raczej od chęci zaszkodzenia przez interwencję złego ducha. Chęć tę wyrażają tajemne formuły wypowiedziane podczas przyrządzania takich mieszanek. Prawie zawsze osoba dotknięta w taki sposób, poza innymi dolegliwościami, cierpi na charakterystyczny ból żołądka, który egzorcyści potrafią dobrze określić i który ustępuje dopiero po opróżnieniu żołądka poprzez zwymiotowanie lub wydalenie kału. Wtedy też wydala się najdziwniejsze rzeczy. Drugi sposób, który możemy nazwać pośrednim (używam słownictwa, którym posługuje się w swojej książce o. La Grua), polega na zaczarowaniu przedmiotów należących do osoby, której się chce zaszkodzić (fotografie, ubrania lub inne rzeczy osobiste), albo na zaczarowaniu zrobionych figurek, które tą osobę uosabiają: kukiełek, lalek, zwierząt, mających niekiedy tą samą płeć i wiek, co osoby żyjące. Chodzi więc o przedmiot zastępczy, który dotyka się tymi samymi nieszczęściami i dolegliwościami, jakie chciałoby się wyrządzić danej osobie. Oto dosyć często spotykany przykład: w czasie obrzędu satanistycznego wbija się lalce igły w głowę z myślą o określonej osobie, która potem czuje straszne bóle głowy i mówi: „Czuję się, jakby całą moją głowę przeszywały ostre igły”. Albo wbija się szpilki, gwoździe, ostrze noża w te części ciała, które chce się dotknąć. I rzeczywiście nieszczęsna ofiara czuje później ostre bóle dokładnie w tych miejscach. Ludzie mający dar odgadywania (będzie o nich mowa oddzielnie) zwykli mówić w takich przypadkach: „Pan (pani) ma szpilkę, która przechodzi odtąd dotąd, dokładnie wskazując dotknięte miejsce. Zdarzało się, że niektóre osoby uwolniły się od tego rodzaju zaburzeń i dolegliwości przez wyjęcie z oznaczonych części ciała długich i dziwnych szpilek, zrobionych z materiału podobnego do plastyku lub drewna. Bardzo często uwolnienie następuje dzięki wydaleniu różnorodnego materiału: kolorowych nitek bawełnianych, wstążek, gwoździ, powiązanych kawałków drutu. Należałoby poświęcić oddzielny wywód przedmiotom guślarskim, wykonanym w formie plecionki. W takich przypadkach przedmiot zastępczy przedstawia osobliwą plecionkę, wykonaną z włosia lub z wycinków tkaniny kolorowej (zwłaszcza białej, czarnej, niebieskiej, czerwonej, w zależności od zamierzonego celu). Aby wyrządzić szkodę dziecku jeszcze w łonie matki, sporządza się przy pomocy igły i włosia końskiego plecionkę lalki od szyi do pępka. Celem jest złośliwe życzenie, aby dziecko w łonie matki rozwijało się nieprawidłowo, czyli żeby się źle rozwijała ta część ciała, która została oznaczona plecionką. Rzeczywiście następują pewne powikłania, ale stosunkowo mniej groźne od tego, co zamierzano osiągnąć. Plecionki te mają uderzać przede wszystkim w różne części ciała, ale najczęściej w rozwój umysłowy. Niektórzy mają trudności w nauce, w pracy, w codziennym życiu, ponieważ w ten sposób doznali porażenia mózgu. Lekarze na próżno starają się rozpoznać chorobę i wyleczyć ją. źródło Tu znajdziecie całą książkę z mozliwością ściagnięcia plików: cP3HCB.