Czerniak – przerzuty, stadia rozwoju, leczenie. Czerniak to poważny rodzaj raka skóry, który jest spowodowany niekontrolowanym wzrostem komórek produkujących pigment (melanocytów). Stan ten może szybko rozprzestrzeniać się na inne części ciała, jeśli nie jest leczony szybko i prawidłowo, co czyni go jednym z najbardziej
Czy istnieje dieta antyrakowa? Jak najbardziej. Istnieje szereg naturalnych produktów, które okazują się być bardziej skuteczne niż środki farmakologiczne. Jednym z przykładów może być terapia Gersona, w której dieta w głównej mierze oparta jest na świeżo wyciskanych sokach. Choroby nowotworowe stały się prawdziwą plagą dzisiejszych czasów, a standardowo stosowane terapie jak chemioterapia, radioterapia czy chirurgiczne usunięcie guza niestety nie zawsze okazują się skuteczne… Po wycięciu guza, leczeniu chemio lub radioterapią choroba czasami powraca… Nawet po kilku latach. Dlaczego? Wszystkiemu winne są nowotworowe komórki macierzyste, czyli tzw. komórki pierwotne. Do niedawna była to tylko jedna z teorii, jednak przeprowadzone badania potwierdziły, że za to właśnie rozwój i nawroty raka mogą odpowiadać komórki macierzyste raka. Odnaleziono centrum sterowania komórkami rakowymi Nowotworowe komórki macierzyste (tzw. CSCs) to niezwykle mała grupa komórek (stanowi mniej niż 1% komórek rakowych), która daje początek guzom. Posiada zdolność do samoodnawiania się w guzie nowotworowym. To właśnie komórki macierzyste są odpowiedzialne za rozwój choroby nowotworowej i przerzuty. Nazwałabym te komórki centrum dowodzenia i motorem napędowym dla pozostałych komórek rakowych, które wykonują polecenia komórek macierzystych. Komórki macierzyste raka są odpowiedzialne za złośliwość i przerzuty, bo dzięki nim komórki rakowe mogą się odnawiać. To właśnie te komórki są odpowiedzialne za nieskuteczność radio i chemioterapii. Niestety trudno się ich pozbyć, ponieważ są one wyjątkowo odporne na naświetlanie czy chemioterapię. A to oznacza, że jeśli komórki macierzyste raka nie zostaną zniszczone to mogą dać początek kolejnym pokoleniom złośliwych komórek. Stosowane klasyczne metody walki z rakiem takie jak operacje chirurgiczne, radio i chemioterapia prowadzą do zmniejszenie objętości guza, więc stosunkowo łatwo jest doprowadzić do cofnięcia się choroby (remisji). Za to niezmiernie trudno jest ochronić pacjenta przed jej nawrotem. To dlatego często zdarza się, że choroba powraca nawet po kilku czy kilkunastu latach. Kluczem do całkowitego pokonania choroby nowotworowej jest więc uderzenie w czuły punkt – zniszczenie komórek macierzystych raka. Co zrobić gdy konwencjonalne metody leczenia raka okazują się nieskuteczne w zabijaniu komórek macierzystych nowotworu? Dieta antyrakowa w walce z komórkami macierzystymi raka Ogromna moc lecznicza tkwi w naturalnych produktach, które potrafią namierzyć i niszczyć komórki rakowe, w tym macierzyste. Pewnie nie raz słyszałeś o niesamowitej mocy leczniczej kurkumy czy brokułów. Istnieje mnóstwo naturalnych substancji (pochodzących z ziół, przypraw, warzyw czy ziaren), które wykazują silne właściwości antynowotworowe. Niestety jednak tylko niewielka część z nich potrafi zniszczyć komórki macierzyste raka. I tak np. w przypadku imbiru stwierdzono w badaniach przedklinicznych, że zawiera związek do 10 000 razy skuteczniejszy niż stosowany w chemioterapii lek o nazwie Taxol w zabijaniu komórek macierzystych raka sutka. Mistrzowie wagi ciężkiej przeciwko komórkom macierzystym raka Przejdźmy jednak do sedna sprawy. W czasopiśmie Anticancer Research została opublikowana lista 25 naturalnych substancji, które zostały uznane przez naukowców za najbardziej skuteczne pod kątem walki z komórkami macierzystymi raka. Poniżej lista tych substancji wraz z produktami, w których te substancje występują/ lub z których są pozyskiwane: 1. Galusan epigallokatechiny (EGCG) – zielona herbata 2. 6-Gingerol – imbir 3. Beta-karoten – marchew, zielone warzywa 4. Baicalein – chiński skullcap (jarmułka chińska) 5. Kurkumina – kurkuma 6. Cyklopamina – kukurydza dzika (fioletowa) 7. Delfinidyna – borówki, maliny 8. Flawonoidy (genisteina) – soja, koniczyna czerwona, kawa 9. Gossypol – nasiona bawełny 10. Guggulsterony – drzewo balsamowca 11. Izotiocyjaniany – warzywa krzyżowe (np. kapusta, brukselka czy jarmuż) 12. Linalool – mięta 13. Likopen – grejpfrut, pomidor. Znacznie bogatszym źródłem likopenu są produkty pomidorowe poddane obróbce termicznej jak np. sos czy sok pomidorowy. Polecam soki pomidorowe produkowane w małym gospodarstwie rolnym (z własnych, niepryskanych chemią pomidorów) Pana Jana. 14. Partenolid – złocień maruna 15. Alkohol perillylowy (POH) – mięta, wiśnia, lawenda 16. Piperyna – pieprz czarny 17. Saponiny – rozwar wielokwiatowy, czarnuszka 18. Psoralidin – zioło Babchi (wykorzystywane od wieków w przypadku takich chorób skóry jak łuszczyca czy bielactwo) 19. Kwercetyna – kapary, cebula 20. Resweratrol – winogrona, śliwki, jagody 21. Salinomycyna – Streptomyces albus 22. Sylibinina – ostropest plamisty 23. Kwas ursolowy – tymianek, bazylia, oregano 24. Witamina D3 – ryby, żółtko jaja, olej z wątroby dorsza 25. Withaferin A – zioło Ashwagandha Rakowe komórki macierzyste powinny stać się najważniejszym celem terapii i to może być klucz do zwycięstwa z chorobą nowotworową. Wymienione powyżej związki nie tylko pomagają walczyć z komórkami macierzystymi raka, ale przede wszystkim nie powodują skutków ubocznych takich jak np. chemioterapia i nie wyniszczają organizmu. W przeciwieństwie do konwencjonalnych terapii działają bez szkody dla zdrowych komórek. Po raz kolejny okazuje się, że w naturze tkwi ogromna moc lecznicza. Zastanawia mnie tylko dlaczego mimo pojawiających się nowych odkryć naukowców leczenie pacjentów ciągle ogranicza się jedynie do stosowania standardowych terapii. Dlaczego tak mało mówi się o roli pożywienia, odpowiedniej diety antyrakowej?
Kamienie i minerały dla osób urodzonych pod znakiem Raka. Szczęśliwe kamienie dla Raka to między innymi: awenturyn, karneol, howlit, jaspis czerwony, kwarc różowy, koral, perła, kryształ górski, agat karneolowy, kamień księżycowy, szmaragd, rubin, bursztyn, szafir, opalit, jadeit żółty. Awenturyn, odpędzi od Raka wszelkie
Rak skóry to jeden z wielu nowotworów złośliwych. Zaliczany jest do grupy najczęściej diagnozowanych chorób nowotworowych, których leczenie bywa bardzo trudne. Z roku na rok wzrasta odsetek diagnozowanych przypadków raka skóry, co ma związek z nieprzestrzeganiem zasad ochrony skóry przed działaniem promieniowania słonecznego. Do najbardziej agresywnych nowotworów złośliwych skóry zaliczamy czerniaka skóry. Nowotwór ten może rozwinąć się także pod paznokciem i na błonach śluzowych. Czerniak skóry nacieka inne tkanki i bardzo często powoduje odległe przerzuty do kości i mózgu. Nie każdy nowotwór skóry jest nowotworem złośliwym. Wyróżniamy także łagodne nowotwory skóry, które nie stanowią większego zagrożenia dla zdrowia i życia, jednak większość tego typu zmian, np. znamiona barwnikowe, wymaga usunięcia lub stałej obserwacji. Nowotwory skóry wywodzą się z różnego rodzaju komórek komórek barwnikowych skóry, czyli melanocytów, co sprawia, że często przybierają postać dobrze widocznych znamion. Od wielu lat trwa intensywna kampania społeczna, która ma na celu uświadomienie zagrożenia, jakim jest rak skóry, jednak nadal niewiele osób decyduje się na diagnostykę znamion barwnikowych oraz ich usuwanie. Znacznie bardziej podstępne są raki skóry, które nie wywodzą się z melanocytów, bo mają one postać bezbarwnych zmian, co sprawia, że przez bardzo długi czas ich objawy bywają bagatelizowane. Rodzaje raka skóry Jak już zostało wspomniane, rak skóry jest chorobą, którą może cechować złośliwy lub łagodny charakter. Wszystkie zmiany o nowotworowym podłożu powstają na skutek nieprawidłowych podziałów komórkowych, które mogą dotyczyć różnego rodzaju komórek. W przypadku raka skóry mamy do czynienia z chorobą, która związana jest z naszym trybem życia. Złośliwe raki skóry rozwijają się dość szybko, atakując sąsiadujące tkanki oraz powodując przerzuty. Początkowo złośliwy rak skóry daje przerzuty do okolicznych narządów i regionalnych węzłów chłonnych, jednak wraz z postępem choroby pojawiają się także przerzuty odległe np. w węzłach chłonnych szyi, kościach i mózgu. Do grupy najczęściej diagnozowanych złośliwych nowotworów skóry zaliczamy raka płaskonabłonkowego, raka podstawnokomórkowego oraz raka wywodzącego się z komórek barwnikowych. W zależności od rodzaju komórek, w których powstaną patologiczne zmiany, raki skóry wywołują określone objawy. Rak płaskonabłonkowy skóry Ten rak skóry bezpośrednio związany jest z tzw. rogowaceniem słonecznym. Rogowacenie słoneczne pojawia się na nieowłosionej skórze, która wystawiana jest na działanie promieniowania UV. Promieniowanie UV jest jednym z podstawowych czynników zwiększających ryzyko rozwoju każdego z rodzajów raka skóry. Rak płaskonabłonkowy skóry zaliczany jest do grupy bardzo agresywnych nowotworów, które już na początkowych etapach choroby mogą prowadzić do powstawania przerzutów. Rak ten atakuje nie tylko skórę, ale także błonę śluzową jamy ustnej. Znajduje się na drugim miejscu pod względem częstości występowania. Jak wygląda rak skóry płaskonabłonkowy? W tym przypadku mamy najczęściej do czynienia z rozwojem raka w miejscu występowania rogowacenia słonecznego. Na raka płaskonabłonkowego mogą wskazywać łuszczące się plamy na nieowłosionej skórze różnych części ciała, które z czasem przeobrażają się w owrzodzenia. Czasami na raka płaskonabłonkowego skóry wskazuje niegojąca się i pokryta strupem zmiana, niewielki guzek, brodawka lub nadżerka na skórze. Rak podstawnokomórkowy skóry Rak podstawnokomórkowy także zaliczany jest do grupy najczęstszych nowotworów skóry. Może przyjmować różną postać, co sprawia, że bywa rozpoznawany w dość zaawansowanym stadium. Choć ten rodzaj raka skóry cechuje się złośliwym charakterem, jednak wykryty na wczesnym etapie choroby, jest całkowicie uleczalny. Jak wygląda rak skóry podstawnokomórkowy? W przypadku raka podstawnokomórkowego mamy najczęściej do czynienia z guzkiem lub niegojącą się ranką, na której występuje nawarstwiający się strup. Rak podstawnokomórkowy może rozwijać się w obrębie zrogowaciałej skóry, skóry pokrytej zmianami barwnikowymi, a także na błonach śluzowych. Często rozwija się w obrębie zmian przedrakowych, które pojawiają się na błonie śluzowej jamy ustnej u palaczy. Czerniak skóry Czerniak skóry jest nowotworem, który powstaje z komórek barwnikowych, czyli melanocytów. Te komórki tworzą różnego rodzaju znamiona tzw. pieprzyki, a także przebarwienia na skórze. Czerniak charakteryzuje się bardzo wysoką złośliwością. Jest diagnozowany zarówno na skórze, jak i błonach śluzowych oraz pod płytką paznokciową. Przez dłuższy czas może być bagatelizowany, co ma związek z dość częstym usytuowaniem zmian na niezbyt dobrze widocznych częściach ciała np. na plecach. Czerniak może rozwinąć się w obrębie istniejących zmian barwnikowych, które wystawiane są na działanie promieniowania słonecznego, jednak komórki nowotworowe mogą pojawić się również w obrębie zdrowej skóry. Dość szybko nacieka w głębsze warstwy skóry, powodując przerzuty np. do kości i węzłów chłonnych. Jak wygląda czerniak złośliwy? W przypadku czerniaka najczęściej mamy do czynienia ze zmieniającą swój kształt plamą lub nieregularnym, przyrastającym na boki i ku górze pieprzykiem. Czerniak nie musi mieć bardzo ciemnego koloru – mogą na niego wskazywać zmiany o różnej barwie np. jasnobeżowe plamy, brązowe pieprzyki, a także fioletowa lub czarna narośl na skórze, która początkowo może przypominać krwiak. Czerniak nie pojawia się z dnia na dzień, jednak dość szybko daje przerzuty, dlatego osoby, których skóra pokryta jest znamionami barwnikowymi, powinny poddawać się badaniom diagnostycznym. W przypadku czerniaka stosowana jest tzw. skala ABCDE, która pomaga samodzielnie wykryć znamiona mogące wskazywać na czerniaka. Uwzględnia ona charakterystyczne cechy czerniaka, czyli: A – asymetryczny kształt zmiany skórnej, B – poszarpane, nierówne brzegi zmiany skórnej, C – ciemny kolor zmiany skórnej, kolor niejednolity, D – duży rozmiar zmiany skórnej – diagnostyce w kierunku czerniaka powinny zostać poddane wszystkie znamiona, których wielkość przekracza 6 mm, E – ewolucja zmiany skórnej. Choć czerniak kojarzony jest przede wszystkim z ciemnym kolorem, to może zostać zdiagnozowana także postać pozbawiona barwnika. Zdarza się, że na czerniaka skóry wskazuje nagłe odbarwienie się pieprzyka lub pojawienie się na skórze zmiany np. guzka, który nie różni się od niej kolorem. Łagodne nowotwory skóry Łagodne nowotwory skóry także są bardzo często diagnozowane. Choć zwykle nie są zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia, to niektóre z nich mogą z czasem przerodzić się w zmiany o charakterze złośliwym. Do łagodnych nowotworów skóry zaliczamy nabłoniaki, nerwiaki, naczyniaki, większość znamion barwnikowych, włókniaki. Nowotwory łagodne skóry nie dają przerzutów i są przede wszystkim defektem kosmetycznym, jednak powinny być poddawane systematycznej obserwacji oraz badaniom. Jeżeli w ich obrębie pojawią się jakiekolwiek zmiany, to konieczna jest natychmiastowa konsultacja lekarska. Niektóre ze zmian nowotworowych o łagodnym charakterze są usuwane chirurgicznie, dzięki czemu można uniknąć ich przeobrażenia się w zmianę o charakterze złośliwym. Warto wiedzieć, że patologiczne komórki mogą pojawić się także w obrębie wrodzonych znamion barwnikowych, czyli np. pieprzyków, z którymi przyszliśmy na świat. Mitem jest, że owłosienie w obrębie zmiany barwnikowej świadczy o jej łagodnym charakterze. Czerniak skóry najczęściej pozbawiony jest owłosienia, jednak zdarzają się także przypadki zdiagnozowania tego nowotworu na skórze głowy lub znacznie owłosionej skórze pleców, torsu i nóg. Przyczyny raka skóry Większość raków skóry rozwija się na skutek oddziaływania na organizm czynników mutagennych, jednak choroby o podłożu nowotworowym mogą być także zapisane w naszych genach. Tak jest w przypadku niektórych zespołów wad wrodzonych oraz występowania rodzinnych predyspozycji do rozwoju czerniaka skóry. Do najczęstszych przyczyn rozwoju raka skóry zaliczamy promieniowanie słoneczne. Ryzyko rozwoju nowotworu skóry znacząco zwiększa częste wystawianie skóry na bezpośrednie działanie słońca. Szczególnie niebezpieczne są poparzenia słoneczne, które powodują poważne uszkodzenia powierzchniowych warstw skóry. Chcąc zmniejszyć ryzyko rozwoju raka skóry, trzeba przede wszystkim unikać przebywania na słońcu w godzinach 11-15, pamiętać o zabezpieczaniu skóry kremami z wysokim filtrem, których aplikację trzeba systematycznie powtarzać, a także unikaniu kąpieli słonecznych i korzystania z solarium. Choć opalona skóra wpływa na naszą samoocenę, to opalanie się może doprowadzić do rozwoju bardzo trudnych w leczeniu chorób skóry. Ważne! Wielokrotnie ryzyko zachorowania na raka skóry zwiększają poparzenia słoneczne w okresie dzieciństwa! Niemowlęta i małe dzieci bezwzględnie nie powinny przebywać na pełnym słońcu, jeżeli ich skóra nie została zabezpieczona kremem z filtrem powyżej 50 SPF. Inne czynniki ryzyka rozwoju raka skóry to: ukończenie 50. roku życia, częsty kontakt z chemikaliami i innymi substancjami o mutagennym działaniu, częsty kontakt z promieniowaniem jonizującym, przewlekłe drażnienie skóry np. zbyt ciasną odzieżą. Najczęstsze objawy raka skóry Do najczęstszych objawów raka skóry zaliczamy pojawienie się znamiona barwnikowego o nieregularnym kształcie, nieznikające zaczerwienienie skóry, guzek o perłowym zabarwieniu, rankę pokrytą strupem, która nie chce się goić, wystąpienie krwawienia lub wycieku płynu surowiczego ze zmiany barwnikowej, niegojące się owrzodzenie skóry. Niekiedy w obrębie zmienionej chorobowo skóry może występować świąd. Zmienione chorobowo znamiona cechują się niejednorodną grubością i mogą dość szybko się powiększać. Owrzodzenie związane z rakiem skóry może pojawić się zarówno w obrębie istniejących znamion barwnikowych, jak i na skórze, której kolor nie uległ zmianie oraz w miejscach, w których skóra uległa zrogowaceniu. Często pierwszym objawem raka skóry jest pojawienie się dobrze ograniczonej, czerwonej plamy o wałowatym brzegu. Rozpoznanie raka skóry Podstawą rozpoznania raka skóry jest badanie histopatologiczne, które pozwala dokładnie określić rodzaj komórek w obrębie niepokojącej zmiany. Zanim zostanie pobrany wycinek do badania histopatologicznego, przeprowadza się także inne badania np. z wykorzystaniem dermatoskopu. Wczesne zdiagnozowanie raka skóry jest niezwykle ważne, bo rozpoczęcie leczenia na początkowym etapie choroby zwiększa szansę na całkowite wyleczenie. Czytaj też:Rak płaskonabłonkowy skóry – rokowania, diagnostyka, objawy i leczenieCzytaj też:Czy witamina D faktycznie zapobiega powstawaniu nowotworów?
Raka (AJCC) czy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Dla każdego typu nowotworu organizacje UICC oraz AAJC opracowują i publikują tabele klasyfikacji TNM oraz oceny stopnia zaawansowania. Tabele te, w najnowszej wersji (8.edycja), są dostępne w naszym serwisie w poszczególnych artykułach dotyczących określonych nowotworów – w
Franczyzobiorcy decydują się na tworzenie klubów czytelnika. Portal podał, że pierwszy klub czytelnika funkcjonuje już w sieci Carrefour stanowisko dla czytelnika utworzono w jednym ze stołecznych sklepów. Wspomniany serwis przekazał, że książki można wypożyczyć lub wymienić. Jest też szansa na to, by usiąść przy stoliku i poczytać na dwóch sklepach Carrefour Express zabrakło natomiast miejsca na stoliki i krzesła. Regał z książkami ustawiono natomiast na nieczynnym stanowisku kasowym - pomiędzy alkoholem oraz prezerwatywami i gumami do żucia. Omijają zakaz handlu. Jest zapowiedź kontroliPortal zwrócił się do centrali sieci Carrefour w Polsce z zapytaniem prasowym. W odpowiedzi poinformowano, że spośród 700 sklepów franczyzowych, które zrzesza, przeważająca część nie działa w naszych analiz wynika, iż tylko ok. 25 proc. jest otwarta w niedziele "niehandlowe" i obsługują te sklepy ich właściciele - podało biuro prasowe Carrefour Inspekcja Pracy zapowiedziała natomiast kontrole w sklepach. - Każdy przedsiębiorca, który próbuje obchodzić przepisy, może spodziewać się kontroli PIP - powiedział Juliusz Głuski, rzecznik prasowy PIP w rozmowie z łamania przepisów mają być "sankcjonowane z wykorzystaniem wszystkich posiadanych środków prawnych".Zobacz także: Sklep zapomni o kliencie. Założeniem jest pełna anonimowość zakupów
Zapobieganie jest najważniejszym elementem walki z rakiem szyjki macicy. Wykrycie stanów przedrakowych lub wczesnego stadium raka inwazyjnego daje największe szanse wyleczenia. Podstawowym badaniem zapobiegawczym jest badanie cytologiczne, któremu kobiety po 50. roku życia powinny poddawać się co rok, a kobiety młodsze co dwa–trzy lata.
Krtań jest najczęstszą lokalizacją nowotworów złośliwych regionu głowy i szyi. W Polsce rak krtani i gardła stanowi 4% wszystkich nowotworów u mężczyzn i 0,5% nowotworów u kobiet. W obrębie głośni zwykle występują raki wysoko lub średnio zróżnicowane (GI-II), w górnym piętrze krtani – częściej niż w głośni – stwierdza się raki o niskim stopniu zróżnicowania (GIII), których mało charakterystyczne objawy nie zawsze skłaniają pacjentów do odpowiedniej diagnostyki w kierunku tak groźnej choroby, jaką jest nowotwór gardła. Rzadko występującą formą raka płaskonabłonkowego krtani jest jego postać brodawczakowata. Ponad 90% wszystkich przypadków raka krtani stanowią raki płaskonabłonkowe, mimo że w przeważającej części krtań pokryta jest nabłonkiem migawkowym. U palaczy nabłonek ulega jednak metaplazji płaskonabłonkowej, przerostowi i dysplazji. Bezpośrednią zmianą przedrakową, która może przekształcić się w nowotwór gardła, dający często niespecyficzne objawy, jest tzw. dysplazja dużego stopnia. W zależności od lokalizacji w obrębie krtani, raki gardła różnią się częstością występowania, objawami oraz metodami leczenia. Szczyt zachorowań na raka krtani i gardła przypada na VI dekadę życia. Rak gardła Za najważniejszy czynnik etiologiczny, sprzyjający rozwojowi raka gardła, uznaje się palenie tytoniu. Rak krtani występuje bardzo rzadko u osób niepalących. Do innych czynników zwiększających ryzyko zachorowania na ten rodzaj nowotworu zalicza się nadużywanie alkoholu. Innym długoterminowym czynnikiem ryzyka wystąpienia tej podstępnej choroby, jaką jest rak gardła, jest refluks żołądkowo-przełykowy, który podrażnia błonę śluzową gardła dolnego i krtani przez treść żołądkową. Wpływ na rozwój raka krtani może mieć także długotrwała ekspozycja (zawodowa) na drażniące substancje chemiczne, opary kwasów, kleje, farby, rozpuszczalniki, pyły i metale ciężkie. Rodzaje raka krtani i gardła Rak głośni stanowi nieco ponad połowę wszystkich raków krtani. Ten rodzaj raka gardła cechuje mała dynamika wzrostu i późne przerzuty do okolicznych węzłów chłonnych. Objawy raka głośni związane są przede wszystkim z zaburzeniami mowy (od chrypki aż do bezgłosu), które pojawiają się dość wcześnie i dusznością. Rak krtani okolicy nagłośniowej (najczęściej nagłośnia) występuje u blisko 1/3 wszystkich chorych. Cechuje go duża dynamika wzrostu i wczesne przerzuty do okolicznych węzłów chłonnych. Pierwszym objawem nowotworu gardła okolicy nagłośniowej jest podrażnienie w gardle i uczucie przeszkody przy połykaniu. Rak krtani okolicy podgłośniowej (podgłośnia) jest zaliczany do najrzadszej lokalizacji tego nowotworu. Ten typ raka gardła cechuje niewielka dynamiką i długo przebiega bezobjawowo. Objawy raka krtani Diagnostyka onkologiczna raka krtani i gardła jest identyczna jak w przypadku innych nowotworów regionu głowy i szyi. Szczególną rolę odgrywa laryngoskopia pośrednia przy użyciu lusterka krtaniowego i bezpośrednia. O rozpoznaniu nowotworu gardła decydują nie tylko charakterystyczne objawy i symptomy, ale przede wszystkim badanie histopatologiczne wycinka pobranego drogą biopsji wycinkowej w trakcie bezpośredniego wziernikowania narządu (badanie direktoskopowe lub fiberoskopowe). W ocenie stopnia zaawansowania klinicznego guza krtani obowiązuje wykonanie następujących badan obrazowych: tomografia komputerowa szyi, USG szyi z oceną węzłów chłonnych i przestrzeni przednagłośniowej, RTG klatki piersiowej w 2 projekcjach, tomografia komputerowa klatki piersiowej ( w przypadku masywnych przerzutów raka do węzłów chłonnych grupy III i IV szyi). Najbardziej charakterystycznym objawem i wręcz symptomem raka krtani i gardła jest chrypka. Zmiana barwy głosu jako wczesny objaw raka krtani dotyczy tylko i wyłącznie poziomu głośni i zmian zlokalizowanych w obrębie fałdów głosowych. Występujące objawy w przebiegu nowotworu gardła mają często charakter sugerujący istnienie przewlekłego schorzenia dróg oddechowych i dlatego długo pozostają lekceważone zarówno przez pacjentów jak i lekarzy. Wczesne objawy raka krtani zależą od pierwotnego umiejscowienia guza i są różne dla poszczególnych poziomów krtani. Objawy raka krtani i gardła Symptomy raka głośni – objawy nowotworu gardła obserwuje się już we wczesnych stopniach zaawansowania klinicznego guza jako zaburzenia głosu, początkowo o zmianie barwy, osłabienia, braku dźwięczności, męczliwości i okresowej chrypki o zmiennym natężeniu, która nasila się po wysiłku głosowym. Objawy te mogą sugerować przeziębienie, lecz nie ustępują podczas leczenie przeciwzapalnego. W miarę rozwoju guza mogą pojawić się także inne objawy wskazujące na nowotwór gardła: w postaci duszności, stałej chrypki i świstu krtaniowego. Objawy raka krtani okolicy nadgłośniowej – nowotwory te cechują się skrytym i nietypowym przebiegiem, długo dając objawy i dolegliwości sugerujące obecność przewlekłego stanu zapalnego gardła. W początkowym stadium choroby pacjent zgłasza dyskomfort związany z uczuciem zawadzania w gardle, suchości, drapania i podrażnienia. W przypadkach bardziej zaawansowanego raka gardła, przy dużej objętości guza obserwuje się dysfagię związaną z zajęciem sąsiednich struktur, krwioplucie oraz owrzodzenia i nieprzyjemny zapach z ust. Symptomy podgłośniowego raka gardła – jednym z pierwszych objawów raka krtani tego typu może być dyskretna zmiana barwy głosy spowodowana postępującym unieruchomieniem stawu pierścienno-nalewkowego. W niektórych przypadkach ten typ raka gardła długo rozwijają się bezobjawowo, powoli zwiększając objętość i powodując stopniowe zwężanie pasażu powietrznego. W przypadkach bardziej zaawansowanego raka pojawia się duszność, początkowo wysiłkowa, a potem spoczynkowa. Jeżeli dojdzie do rozpadu guza, wówczas u osoby chorej na ten typ nowotworu gardła pojawia się objaw w postaci krwioplucia.[accordion] [acc_item title=”RAK KRTANI I GARDŁA – OBJAWY”]Każda chrypka trwająca ponad 3 tygodnie, zwłaszcza u osoby palącej papierosy, stanowi wskazanie do konsultacji z lekarzem i przeprowadzenia badania laryngologicznego.[/acc_item] [/accordion] Leczenie raka krtani Leczenie raka krtani zależy od lokalizacji guza i stopnia jego zaawansowania klinicznego (system TNM wyróżnia odrębne klasyfikacje dla okolicy nadgłośniowej, podgłośniowej i głośni). Wybierając metodę leczenia raka gardła zawsze należy rozważyć możliwość zaoszczędzenia krtani. We wczesnych stopniach (T1-2,N0) leczeniem z wyboru u pacjentów ze zdiagnozowanym rakiem gardła jest radykalna radioterapia lub usunięcie guza techniką laserową. Alternatywę stanowi zabieg operacyjny oszczędzający krtań. Zabiegi operacyjne raka krtani wykonywane są zewnątrzustnie lub z dostępu otwartego. Technika zależy od lokalizacji oraz zaawansowania nowotworu krtani. Podjęcie decyzji o możliwości częściowego usunięcia krtani jest złożonym procesem i zależy od objawów choroby, stopnia sprawności chorego, stopnia zaawansowania raka i doświadczenia chirurga. W zaawansowaniu T3 najczęściej wykonuje się całkowitą laryngektomię, uzupełnioną napromienianiem. Innym postępowaniem u osób, u których rozpoznano nowotwór gardła, jest radykalna radioterapia lub równoczesna chemioradioterapia; ta metoda pozwala zachować krtań u ponad połowy chorych. Laryngektomię wykonuje się wówczas tylko w przypadku niewyleczenia nowotworu lub jeśli doszło do miejscowego nawrotu. W zaawansowaniu T4 obowiązuje leczenie skojarzone raka gardła (najczęściej z udziałem chirurgii i/lub radioterapii i chemioterapii. Leczenie raka gardła W sytuacji, gdy rak gardła daje przerzuty do okolicznych węzłów chłonnych często kojarzy się wycięcie układu chłonnego szyi (tzw. operacja Jawdyńskiego-Crile’a) z radioterapią. W zaawansowanych stadiach raka krtani i nawrotach po wcześniejszym leczeniu niekwalifikujących się chorych do postępowania miejscowego stosuje się paliatywną chemioterapię. W raku krtani i gardła częste są przypadki wieloletniego przeżycia pacjentów po zakończonym leczeniu onkologicznym w tym po usunięciu krtani. Wiąże się to z potrzebą rehabilitacji mowy u tych chorych, gdyż jej utrata stanowi dla pacjentów bardzo istotny problem społeczno-psychologiczny. Rokowanie raka gardła i krtani Rokowanie w raku krtani zależy od zaawansowania klinicznego i lokalizacji. Najlepsze wyniki leczenia osiąga się w raku głośni i gardła, gdzie przy ruchomych fałdach głosowych odsetek 5-letnich przeżyć wynosi około 90%. W przypadku raka krtani okolicy nagłośniowej u chorych bez przerzutów do węzłów chłonnych 5-etnie przeżycie wynosi około 80% (przy zajętych węzłach 40%). Nowotwór gardła okolicy podgłośniowej cechuje się gorszym rokowaniem. Podobnie jak w przypadku innych raków głowy i szyi, chorzy na niezaawansowanego raka krtani lub gardła mogą być leczeni operacyjnie, jak i napromienianiem. Miejscowy rak gardła zaawansowane wymagają leczenia skojarzonego (operacji i radioterapii bądź radiochemioterapii). Radioterapia u pacjentów, u których zdiagnozowano nowotwór gardła, pozwala uzyskać wyleczenia miejscowe na poziomie 75-95% u chorych na raka głośni i nadgłośni w stopniu T1-2. Odsetek wyleczeń miejscowych po otwartej laryngektomii częściowej w przypadku wczesnego raka krtani wynosi 84-98%. Skuteczność przezustnych zabiegów laserowych wczesnego raka krtani i gardła sięga 82-100%. Zabiegi te wymagają jednak dużego doświadczenia, które ma niewielka liczba ośrodków onkologicznych. Skuteczność leczenia w stopniach T3 nowotworu złośliwego gardła sięga 50%, natomiast w przypadku cechy T4 jest jeszcze niższa. U chorych na raka krtani, ze względu na wspólne czynniki przyczynowe, istnieje zwiększone ryzyko zachorowania na drugi nowotwór niezależny układu oddechowego (najczęściej rak płuca) lub inny nowotwór narządów głowy i szyi (w tym rak gardła), co należy uwzględniać w trakcie badań kontrolnych po leczeniu. Warto w tym miejscu podkreślić szczególną rolę, jaką odgrywają zachowanie czujności onkologicznej (zarówno przez pacjentów jak i lekarzy), wczesna diagnostyka onkologiczna pozwalająca na wykrycie nowotworu krtani, gardła czy innego narządu w obrębie głowy i szyi w niezaawansowanym stadium cechującym się lepszym rokowaniem oraz profilaktyka raka krtani (przede wszystkim unikanie alkoholu i papierosów). ZOBACZ: NOWOTWORY GŁOWY I SZYI – INFORMACJE Rak krtani i rak gardła – objawy, leczenie, rokowanie – bibliografia Pod red. R. Kordek, Onkologia, podręcznik dla studentów i lekarzy, Gdańsk 2013. Pod red. M. Krzakowski, K. Warzocha, Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych 2013, Gdańsk 2013. Pod red. M Krzakowski, A. Kawecki, Nowotwory złośliwe TOM I, Lublin 2012. Pod red. W. Szyfter, Nowotwory w otorynolaryngologii, Poznań 2012.
10 pytań o diagnostykę raka jajnika. Rak jajnika co roku diagnozowany jest u ponad 3000 Polek. Najwięcej zachorowań notuje się po 50. roku życia. Nowotwór ten nazywany jest „cichym zabójcą”, bo daje nieswoiste objawy, które często zamiast z ginekologiem są konsultowane z lekarzem pierwszego kontaktu lub gastrologiem.
Co czuje najbliższa rodzina po usłyszeniu od lekarza diagnozy – Rak, nieoperacyjny, chemioterapia, przerzuty, małe szanse, przygotować się na śmierć, uczynić ostatnie dni jak najbardziej komfortowymi? Na pewno cały wachlarz negatywnych emocji. Co czuje osoba z taką diagnozą? To samo co rodzina, tylko kilka razy intensywniej. Jeśli chcecie uświadomić sobie ludzkie tragedie stojące za rakiem, wystarczy wejść na któreś z Polskich for onkologicznych. Wypowiadają się matki 3 letnich dzieci, świadome, że całkiem niedługo, prawdopodobnie je osierocą. Ojcowie i jedyni żywiciele rodziny, zrozpaczone dzieci. Po 15 minutach lektury ma się ochotę wyrzucić monitor przez okno – na każdym z tych for widać jedno wielkie wołanie o pomoc, o diagnozę, o prognozę. Pytania o leki, prośby o opinie na temat kontrowersyjnych metod a’la niegojąca się rana w nodze z cieciorką w środku (zainteresowanych odsyłam do google pod hasłem Dr. Ashkar, ostatnio było zresztą o tym starszym Panu głośno). Samotni w tym wszystkim ludzie wylewają swoje smutki i zmartwienia na forach, licząc na pocieszenie współtowarzyszy niedoli – często je dostają i chwała wszystkim tym, którzy bezinteresownie poświęcają swój czas na napisanie kilku zdań otuchy i wsparcia. Co czuję ja – stojąc twarzą w twarz z nowotworem mojej Mamy? Nie mam szczerze mówiąc ochoty tego uzewnętrzniać. Wild, Wild West Chorym i ich rodzinom daje się niewielki, lub zgoła żaden, wybór – trzeba ciąć, podawać chemię lub napromieniowywać. Nowotwory generalnie dzielą się na złośliwe i wczesnych stadiach większości nowotworów, najczęstszym zabiegiem jest chirurgiczne wycięcie zmienionej tkanki. Ciach, guz znikł, teraz należy trzymać kciuki i mocno wierzyć, że nowotwór nie powróci w innym, lub tym samym miejscu. Jeśli operacyjne usunięcie tkanek nowotworowych jest niemożliwe, ze względu na jego umiejscowienie, wysoką ilość przerzutów lub zajęcie ważnych organów/naczyń krwionośnych, wtedy stosuje się, w zależności od umiejscowienia, chemio i radio terapię. Chemioterapia polega na podawaniu syntetycznych, chemicznych farmaceutyków, licząc, że silna toksyna zabije komórki nowotworowe. Radioterapia polega na napromieniowywaniu miejscowo obszaru ciała, w którym znajduje się guz. W przypadku niektórych guzów, stosuje się też terapię hormonalną. W leczeniu onkologicznym te 4 główne zabiegi, stosuje się najczęściej łącząc je ze sobą w różnych konfiguracjach, w zależności od konkretnego przypadku. Stosuje się leczenie miejscowe (skupione na 1 obszarze występowania nowotworu), systemowe (które w uproszczeniu polega na zatruciu przy pomocy chemioterapii całego organizmu), radykalne (W tym przypadku, lekarze onkolodzy stawiają sobie ambitny cel całkowitej anihilacji komórek nowotworowych w organizmie pacjenta, wszelkimi możliwymi sposobami, ale tylko w przypadku ogólnie dobrej kondycji pacjenta), oraz leczenie paliatywne – kiedy to nic już nie można zrobić, więc wysiłek lekarzy skupia się na ulżeniu choremu w cierpieniu, zwiększeniu jego komfortu i czekaniu na śmierć. Umieranie na złośliwego raka to w 90% przypadków powolna, wielomiesięczna lub nawet wieloletnia agonia. Organizm jest stale zatruwany toksynami z guzów, silnie toksycznymi lekami stosowanymi w chemioterapii, napromieniowywany (a podobno promieniowanie powoduje zmiany w kodzie genetycznym, co owocuje mutacjami?), traktowany syntetycznymi, często eksperymentalnymi lekami (bo dokładne i długotrwałe badanie leków onkologicznych nie opłaca się ani koncernom, ani zdaniem FDA, pacjentom, którym jak najszybciej według tej organizacji należy dać szansę w postaci nowego leku, który niesie zawsze „nadzieję”. A producenci mają zyski i darmowe eksperymenty na pacjentach – sytuacja win-win. Szkoda, że tylko dla koncernów. Statystyki Nie trudno więc jest zrozumieć powszechny strach przed rakiem – stosowane obecnie metody nie należą do przyjemnych i bezbolesnych. Według danych GUSu, w 2006 sprawcą prawie 25% zgonów w Polsce, były nowotwory złośliwe, co daje nam około 97 tys. osób. Co roku wymiera wiec miasto wielkości Grudziądza czy Słupska. Niestety Rak z roku na rok zbiera coraz większe żniwo – W roku 1990 nowotwory złośliwe były przyczyna 18% zgonów. Medycyna podobno idzie na przód, spada liczba zgonów powodowanych chorobami układu krążenia. Rośnie średnia długość życia w całej UE i Stanach Zjednoczonych. Tymczasem szacuje się, ze w 2030 roku, jeśli obecne tempo wzrostu zachorowań na nowotwory złośliwe utrzyma się, za co drugi zgon w USA i co trzeci w UE, będą odpowiadały właśnie one. Czy nie słusznymi wydają się więc zarzuty wielu lekarzy i naukowców, o blokowanie przez medyczno-farmaceutyczny establishment badan nad alternatywnymi metodami leczeni raka, oraz dyskredytowaniu każdego, kto choć zająknie się o alternatywnej terapii czy też ślepej uliczce w onkologii? Szczucie Alternatywnych Terapii Wystarczy przykład Amigdaliny (zwanej witaminą B17, Laetrile, obecna w gorzkich migdałach, jądrach pestek moreli i innych nasionach (np. pestki jabłek) ), której sprzedaż w USA skutecznie zablokowało lobby farmaceutyczne. Zdarzają się nawet przypadki karania wiezieniem lekarzy stosujących terapie amigdalina oraz zwykłych ludzi, propagujących B17 w internecie. Istnieją naukowe dowody skuteczności amigdaliny. Jako główny zarzut przeciwko temu lekowi, FDA uznała możliwość zatrucia cyjanowodorem. Cząsteczka amigdaliny zawiera cyjanek, jednak jest on bezpiecznie “zamknięty”, dopóki substancja ta nie dotrze do komórek nowotworowych, gdzie zostaje uwolniona. Udowodnił to w swoich badaniach Ernst T. Krebs (nie mylić z Hansem Adolfem Krebsem – laureatem nagrody nobla) a także 2 grupy Japońskich onkologów, którzy stwierdzili także, ze nawet bardzo wysoka dawka (Na poziomie 5g), podana dożylnie, jest mniej toksyczna dla organizmu niż 2 tabletki aspiryny. W 2005 r. grupa Australijskich lekarzy opisała i opublikowała przypadek 68-letniego pacjenta, chorego na raka, który przyjął 4800mg witaminy C oraz zastrzyk z 3g Amigdaliny, w wyniku czego trafił do szpitala. Wymagał intubacji ze względu na problemy z oddychaniem. Jest to JEDYNY opublikowany w ostatnich latach przypadek skutków ubocznych po zażyciu Amigdaliny. Jednak należny pamiętać, ze taka reakcja nastąpiła po zażyciu ogromnej dawki syntetycznej witaminy C. Pacjent przeżył. Lekarze stosujący terapie amigdalina wiedza, ze nie należny przyjmować więcej zin 1500mg witaminy C podczas terapii Amigdalina, szczególnie podawaną w zastrzykach. Widocznie 68 letni australijczyk, postanowił sam zadbać o swoje zdrowie, nie rozumiejąc do końca jak jego organizm działa :-). Ostrzegam jednak przed hurra-optymizmem, a w szczególności przed sprowadzaniem amigdaliny z Meksyku lub kupowania jej 2x drożej w polskim internecie, bez konsultacji z lekarzem. Zanim zaczniecie myśleć o alternatywnych terapiach anty-nowotworowych, musicie znaleźć lekarza, który będzie stale monitorował wasz stan zdrowia. Z własnego doświadczenia wiem, ze jest to niezwykle trudne – opór większości lekarzy przed „powrotem do natury” jest zdumiewająco ogromny, ale warto szukać. Pestki moreli są zdecydowanie bezpieczniejszą forma terapii “witamina B17”, przyjmowane z umiarem wraz z suszonymi owocami (najlepiej morelami) nie są zagrożeniem dla zdrowia. Można też jeść pestki jabłek. W jedzeniu pestek panuje jedna zasada – należy spożywać tyle pestek, ile posiada jeden owoc. Np. jabłko posiada od kilku do kilkunastu pestek, więc te kilkanaście pestek należy spożyć RAZEM (ważne!)z pozostałą częścią owocu. Pomaga to w trawieniu pestek (należy je bardzo dobrze przeżuć) i ewentualnym neutralizowaniu amigdaliny. Znany jest przypadek śmierci w USA, spowodowanej spożyciem szklanki pestek jabłkowych. Gdyby ta osoba zjadła razem z pestkami przynajmniej jedno jabłko, nic by się jej nie stało. Cala afera wokół amigdaliny zasługuje na oddzielna notkę, którą postaram się w najbliższych dniach “popełnić” :-). Dzienna norma spożycia pestek moreli w EU wynosi dwie sztuki. Profilaktycznie nie należy przekraczać tej dawki. Istnieją dwie, bardzo dobrze udokumentowane i przede wszystkim naukowo i logicznie uzasadnione, terapie alternatywne – dieta dr. Budwig , oraz najlepiej udokumentowana z naukowego punktu widzenia – Terapia Gersona. W Polskim internecie znajdziecie na ten temat masę informacji – od siebie postaram sie niedlugo dodać jakieś „extra” newsy. Zarówno dr Gerson, jak i dr Budwig, byli w swoim czasie mocno krytykowani i prześladowani przez koncerny farmaceutyczne – ich terapii nie da się opatentować, bo są w 100% oparte na naturalnych produktach spożywczych, podejściu holistycznym do organizmu ludzkiego i w przypadku Terapii Gersona, od dawna istniejących dodać, ze dr Gerson został prawdopodobnie otruty arszenikiem. Osobiście znam 4 osoby, które odwiedziły klinikę w Meksyku prowadzona przez wnuka dr Gersona i grupę odważnych lekarzy. Trzy z tych osób (rak wątroby, zaawansowane stadium raka jelita grubego oraz rak jajnika – wszystkie złośliwe, rak jajnika i jelita grubego z przerzutami) czuja się obecnie świetnie, stosują się do zaleceń, maja świetne wyniki i nic nie wskazuje na nawrót choroby mimo, ze minęły już lata od powrotu z kliniki. Niestety stan jednej z osób był bardzo ciężki i zmarła wkrótce po powrocie do kraju. Terapia Gersona nie jest właściwie terapią – jest totalna zmiana stylu życia i żywienia. Pacjent do końca życia musi stosować się do zaleceń. Do przemyślenia zostawiam wam pytanie: Komu (nie)zależy nad szybkim i długotrwałym wyleczeniu osób chorych na raka? źródło Zapraszam do działu Zioła, mikstury, leki Zabawmy się liczbami, czyli jak uzyskuje się papierowy sukces w onkologii Od ponad pięćdziesięciu lat docierają do nas informacje o przełomie w onkologii, który jest tuż za rogiem. O tym, że koncern x czy y jest o krok od wynalezienia rewolucyjnego leku na raka. Niestety – nic bardziej mylnego. Ktoś, kto pobieżnie czyta tego typu informacje jest przeświadczony, że pojawienie się na prawdę skutecznych lekarstw na różnego rodzaju nowotwory to tylko kwestia czasu – przecież na badania wydaje się miliardy dolarów, więc prędzej czy później czeka nas ogromny sukces w tej dziedzinie ! Chorym i ich rodzinom od ponad pół wieku daje się nadzieję informując, że nowoczesne leki o wspaniałych i przecudownych właściwościach są tuż za rogiem ! Koncerny farmaceutyczne stale pracują nad nowymi lekami. Społeczeństwo co jakiś czas jest informowane, że każdy z nich jest „rewolucyjny”, a ich testy kliniczne niemal zawsze dają wspaniałe rezultaty. Smutna i bolesna prawda jest taka, że u początku XXI wieku firmy farmaceutyczne są tak samo daleko od znalezienia leku na raka, jak były w latach 50 XX w. Dlaczego? Odpowiedź jest brutalnie prosta – nie opłaca się. Jedynym symptomem postępu w onkologi są suche liczby, które są jednak w perfidny sposób manipulowane. Łatwo można znaleźć statystyki „skuteczności” leczenia konkretnych rodzajów nowotworów przy pomocy danego rodzaju terapii, gdzie autorzy chwalą się wyleczeniem 30, 40 czy też nawet 98% przypadków. A tymczasem rzeczywista skuteczność (czyli całkowite wyleczenie) leczenia nowotworów złośliwych chemioterapią, w zależności od rodzaju nowotworu, waha się od 9% do 0% (!). Zabawmy się liczbami, czyli jak uzyskuje się papierowy sukces w onkologii Jak definiuje się osobę wyleczoną z choroby nowotworowej? Mówiąc ogólnie, jeśli pacjent w przeciągu 5 lat od zdiagnozowania raka i po odbyciu standardowego leczenia nadal żyje, uznaje się go za wyleczonego. Jeśli umrze po 5 latach i 1 dniu od zdiagnozowania, nie wlicza się go do osób zmarłych na raka. Troszkę dziwna definicja wyleczenia, prawda? W wielu statystykach, konkretne grupy chorych na konkretne rodzaje nowotworów w ogóle nie są brane pod uwagę, np: osoby w zaawansowanym stadium choroby i osoby które przerwały terapię. Wyklucza się także nowotwory, na które kompletnie nie działa chemio i radioterapia. W ten sposób można łatwo, choć sztucznie podciągnąć liczbę „wyleczonych” do akceptowalnej granicy 30-50% – to Ci dopiero „sukces” ! Do statystyk bardzo chętnie włączane są jednak niezłośliwe i złośliwe, lecz niemal w 100% wyleczalne (głównie przez chirurgię) nowotwory, a nawet zmiany przed nowotworowe. Dobrym przykładem jest tu często wykrywany nowotwór ( a właściwie stan przed nowotworowy) u kobiet, czyli przewodowy rak piersi in situ (przed inwazyjny, z ang. DCIS – ductal carcinoma in situ), który dopiero od stosunkowo niedawna zaczął być włączany do ogólnych statystyk. Jego wyleczalność wynosi 99%, sam w sobie stanowi około 30% wszystkich wykrywanych nowotworów piersi. Najskuteczniejszym rozwiązaniem oferowanym przez medycynę przy leczeniu nowotworów jest interwencja chirurgiczna, min. mastektomia w przypadku raka piersi. Wyleczenia tylko za pomocą interwencji chirurgicznej są wliczane do ogólnych statysyk, co znacznie podnosi ich wartość. Zgodzicie się chyba, że interwencja chirurgiczna diametralnie różni się od chemio i radioterapii? Odejmując 30% przypadków niemal w 100% wyleczalnego DCIS od ogólnych statystyk wyleczenia raka piersi, liczba ta dramatycznie spada. Największym chyba oszustwem w statystyce onkologicznej jest niewliczanie pacjentów zmarłych w trakcie przyjmowania chemii, lub pacjentów którzy zdecydowali się przerwać terapię. Jeśli lekarz onkolog zalecił chemioterapię trwającą łącznie np. 90 dni, a pacjent umrze w 89 dniu trwania terapii, to taki przypadek nie jest uwzględniany w statystykach podawanych do publicznej wiadomości. Chory nie przyjął kompletnego zalecanego leczenia, więc cóż – nie zastosował się do zaleceń, mamy czyste ręce 😉 Równie „ciekawie” chorzy i ich rodziny są ogłupiani, gdy otrzymują odpowiedź na pytanie „Jakie mam szanse na przeżycie?”. Lekarz odpowie „Mam dobrą wiadomość – Pana szanse na przeżycie po przyjęciu tego hiper-nowoczesnego leku, wg. badań klinicznych, wynoszą aż 50%!” Wspaniale, prawda? Niestety te obiecująco wyglądające liczby są podawane jako tzw. ryzyko względne (relative risk). Ogromna większość liczb związanych z procentową szansą na skuteczność danego leku, wynikami badań klinicznych, lub procentową szansą na wyleczenie z danej choroby w statystyce medycznej jest podawana w liczbach względnych. Jest to celowe działanie, ponieważ ryzyko względne wygląda znacznie lepiej, niż ryzyko absolutne. Śpieszę wyjaśnić dlaczego: Żeby zrozumieć gdzie tkwi problem w sposobie podawania danych liczbowych , musimy poznać definicję ryzyka względnego, podaję za Wikipedią: „Ryzyko względne (ang. Relative Risk, RR) – iloraz prawdopodobieństwa wystąpienia danego skutku w grupie eksperymentalnej, w której zastosowano pewną interwencję i tego prawdopodobieństwa w grupie kontrolnej[1]. Ryzyko względne odnosi się także do związków przyczynowo-skutkowych, gdzie jest to iloraz prawdopodobieństwa wystąpienia danego skutku w jednej z obserwowanych grup, w której występuje dany czynnik lub cecha, i tego prawdopodobieństwa w grupie kontrolnej (np. prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwór złośliwy w grupie osób obciążonych pewną mutacją genetyczną w porównaniu z grupą kontrolną osób bez tej mutacji).” Mówiąc prościej: Przyjmijmy hipotetycznie, że przez kilka lat przeprowadzamy test kliniczny leku, który w zamierzeniu ma zmniejszac ryzyko zachorowania na raka piersi. Wybieramy dwie grupy po sto kobiet w zbliżonym wieku. Z grupy stu kobiet w wieku 30-50 lat podczas trwania testu klinicznego dwie zachorują na raka piersi. Jest oto grupa kontrolna. Wg. Wikipedii: „Grupa kontrolna – w metodologii nauki: grupa obiektów, którą w ramach wykonywanego eksperymentu nie poddaje się żadnym manipulacjom eksperymentalnym lecz pozostawia w stanie naturalnym.” Drugiej grupie 100 kobiet (grupa eksperymentalna) podawano przez okres trwania testu lek „toksynka mk. II”. Z tej grupy na raka piersi zachorowała jedna osoba. A więc firma, która produkuje nasz lek toksynka mk. II, odtrąbi w mediach sukces – „nasz lek jest niezwykle skuteczny! Obniża ryzyko zachorowania na raka piersi o 50%!” Lecz te 50% jest ryzykiem względnym, ponieważ odnosi się do dwóch zachorowań w grupie kontrolnej vs. jedno zachorowanie w grupie poddawanej testom. A więc rzeczywista (absolutna) skuteczność toksynki mk. II wynosi nie 50, a 1%. Dlatego w przypadku pytań o skutecznośc danego leku/terapii, należy pytać o absolutną skuteczność danego leku/terapii. Produkcja dobrych wyników w praktyce Przykładem manipulacji danymi może być lek Herceptin, gdzie w broszurce producent z dumą podaje: „Herceptin reduced the risk of recurrence by 46%” Link do broszurki herceptinu, Liczba 46% na stronie 20 Jest to oczywiście wynik względny 🙂 46% z marketingowego punktu widzenia brzmi znacznie lepiej niż… rzeczywista, absolutna skuteczność na poziomie 0,6% (!). Ogromna większość pacjentów nie czyta wyników testów klinicznych leków, które przyjmują. Z oczywistych względów – trudna ich dostępność i zawiła terminologia. Ja zadałem sobie ten trud w przypadku Herceptinu. Co się okazało? W jednym z głównych testów klinicznych otrzymano nastepujące wyniki: 34 zgony w grupie kontrolnej (2,0 % wszystkich uczestniczących) i 23 zgony w grupie „leczonej” Herceptinem ( wszystkich uczestniczących). Ogólna, absolutna skuteczność Herceptinu w tym konkretnym teście wynosi 0,6 %. Szczerze mówiąc, codzienne picie zielonej herbaty, godzinka na słońcu i pół godzinny jogi pięćdziesięciokrotnie przewyższają skutecznością herceptin :-). Amerykański przemysł farmaceutyczny i jego „badania” nad skutecznością leków można więc w skrócie podsumować następującą sentencją Linusa Paulinga, dwukrotnego laureata Nagrody Nobla: „Everyone should know that most cancer research is largely a fraud, and that the major cancer research organizations are derelict in their duties to the people who support them” źródło
Rak jądra zdarza się dość rzadko. Mimo iż stanowi tylko 1% spośród wszystkich nowotworów u mężczyzn, jest najczęściej występującym nowotworem u mężczyzn pomiędzy 20. a 34. rokiem życia. Rak jąder jest jedną z najłatwiej uleczalnych form raka, jeżeli zostanie wykryty odpowiednio wcześnie. spis treści. 1. Rodzaje raka
Czym jest stopień złośliwości histologicznej nowotworu ? Stopień złośliwości histologicznej nowotworu charakteryzuje nowotwór poprzez wygląd jego komórek i tkanek pod mikroskopem oraz w oparciu o ich podobieństwo do zdrowych, niezmienionych nowotworowo struktur. Jest to wskaźnik, który określa prawdopodobieństwo tego, jak szybko nowotwór może się rozwinąć i rozsiać na inne tkanki. Jeżeli komórki nowotworowe i struktura tkanki nowotworowej jest podobna do komórek i tkanki niezmienionej nowotworowo, to nowotwór jest określany jako ,,dobrze zróżnicowany’’. Takie nowotwory zwykle rozwijają i rozsiewają się wolniej, niż nowotwory ,,niezróżnicowane’’ lub ,,słabo zróżnicowane’’, w których może dochodzić do braku normalnych struktur tkankowych, a komórki mają nienormalny wygląd. Na podstawie tych i innych różnic obserwowanych pod mikroskopem, lekarze przypisują liczbowy stopień złośliwości histologicznej nowotworu do większości chorób nowotworowych. Czynniki użyte do określenia stopnia złośliwości histologicznej mogą się zmieniać dla różnych typów nowotworów. Stopień złośliwości histologicznej nowotworu nie jest tym samym, co stopień zaawansowania choroby nowotworowej. Z kolei ten miernik odwołuje się do wielkości i/lub do obszaru, zajmowanego przez pierwotny nowotwór, oraz tego, czy komórki nowotworowe rozsiały się po organizmie. Stopień zaawansowania choroby nowotworowej jest oparty na takich czynnikach, jak: lokalizacja pierwotnego nowotworu, jego wielkość i rozszerzenie się (rozsiewanie się) na pobliskie węzły chłonne oraz liczba ognisk nowotworowych, obecnych w organizmie. W jaki sposób jest wyznaczany stopień złośliwości histologicznej nowotworu? Jeżeli istnieje podejrzenie, że nowotwór jest złośliwy, to lekarz usuwa część lub całość tej tkanki podczas zabiegu zwanego biopsją. Wtedy patolog (lekarz, który diagnozuje zmiany chorobowe na podstawie oglądania komórek i tkanek pod mikroskopem) bada pobraną tkankę i określa czy nowotwór jest łagodny czy też złośliwy. Patolog określa również stopień zaawansowania nowotworu i rozpoznaje jego inne, specyficzne cechy. W jaki sposób są klasyfikowane stopnie złośliwości histologicznej nowotworów? Systemy stopnia złośliwości histologicznej różnią się w zależności od typu nowotworu. Generalnie nowotworom przypisuje się stopień złośliwości: 1, 2 ,3 lub 4, w zależności od znaczenia nieprawidłowości, obecnych w pobranej próbce. Dla nowotworów ze stopniem złośliwości histologicznej 1, komórki nowotworowe i struktura tkanki wyglądają prawie jak normalne. Takie nowotwory zwykle rozwijają i rozsiewają się wolno. Natomiast dla nowotworów ze stopniem złośliwości histologicznej 3 i 4 wygląd komórek i tkanek nie przypomina normalnych komórek i tkanek. Nowotwory ze stopniem złośliwości histologicznej 3 i 4 mają większą skłonność do szybkiego wzrostu i rozsiewu j niż nowotwory z mniejszym stopniem złośliwości histologicznej. Jeżeli system stopnia złośliwości histologicznej dla danego typu nie jest określony, to zazwyczaj jest stosowany poniższy schemat (1): GX: stopień złośliwości histologicznej nie może być oszacowany (nieokreślony stopień złośliwości), G1: dobrze zróżnicowany (niski stopień złośliwości), G2: umiarkowanie zróżnicowany (pośredni stopień złośliwości), G3: słabo zróżnicowany (wysoki stopień złośliwości), G4: niezróżnicowany (wysoki stopień złośliwości). Jakie są niektóre z systemów stopnia złośliwości histologicznej dla konkretnego typu nowotworu? Rak piersi i prostaty są najczęściej wstępującymi typami nowotworów, posiadającymi swój własny system klasyfikacji stopnia złośliwości histologicznej. Rak piersi. Lekarze najczęściej używają systemu klasyfikacyjnego Nottingham’a (także nazywanym modyfikacją Elston - Ellis’a systemu klasyfikacyjnego Scarff – Bloom –Richardson’a) dla nowotworów piersi (1). Ten system klasyfikuje raka piersi na podstawie poniższych cech charakterystycznych: formowanie kanalików wskazuje jaka ilość tkanki nowotworowej formuje przewody piersiowe (mleczne) z prawidłową dla nich strukturą, stopień atypii jądrowej określa wielkość i kształt jądra w komórkach nowotworowych, tempo podziałów mitotycznych: wskazuje jak wiele komórek jest w trakcie podziału w danej chwili; jest to miernik tego, jak szybko komórki nowotworowe rosną i dzielą się. Każdej z cech przypisuje się wartość od 1 do 3; gdzie ,,1’’ oznacza, że komórki i tkanka nowotworowa wyglądają jak większość niezmienionych nowotworowo struktur , a wynik ,,3’’ oznacza, że komórki i tkanka wyglądają zupełnie nieprawidłowo. wynik całkowity w zakresie od 3 do 5: G1 ( niski stopień złośliwości histologicznej lub nowotwór dobrze zróżnicowany), wynik całkowity w zakresie od 6 do7: G2 (pośredni stopień złośliwości histologicznej lub nowotwór umiarkowanie zróżnicowany), wynik całkowity w zakresie od 8 do 9: G3 (wysoki stopień złośliwości histologicznej nowotwór słabo zróżnicowany). Rak prostaty. System punktacji Gleason’a jest używany do klasyfikacji raka prostaty (1). Punktacja Gleason’a jest oparta na próbkach biopsji, pobranych z prostaty czyli gruczołu krokowego. Patolog sprawdza próbki, żeby zobaczyć jak podobna jest tkanka nowotworowa do normalnej tkanki gruczołu krokowego. Rozpoznane zostają wzorce organizacji tkanki, występujące w pierwszej i drugiej kolejności. Pierwsza kolejność określa wzorzec najczęściej występujący w badanej próbce , a druga kolejność – wzorzec o kolejnej częstości występowania. Każdemu ze wzorców organizacji tkanki jest przydzielana ocena od 1 do 5; z „1”, wyglądającym najbardziej podobnie do zdrowej tkanki gruczołu krokowego, i z „5”, wyglądającym najbardziej nieprawidłowo. Oceny z obydwu wzorców organizacji są następnie dodawane by otrzymać wskaźnik Gleason’a. Amerykański Wspólny Komitet Raka zaleca poniższą klasyfikację tego wyniku: Gleason X: wskaźnik Gleason’ a nie może być określony, Gleason w zakresie od 2 do 6: tkanka nowotworowa jest dobrze zróżnicowana, Gleason 7: tkanka nowotworowa jest umiarkowanie zróżnicowana, Gleason w zakresie od 8 do 10: tkanka nowotworowa jest słabo zróżnicowana lub jest niezróżnicowana. Jak stopień złośliwości histologicznej nowotworu wpływa na wybór ścieżki leczenia pacjenta? Lekarze używają stopnia złośliwości histologicznej oraz innych czynników takich, jak: ocena zaawansowania anatomicznego choroby nowotworowej, wiek pacjenta i jego ogólny stan zdrowia, by opracować plan leczenia i określić rokowanie pacjenta (prawdopodobny rezultat oraz przebieg choroby; szansę wyzdrowienia lub nawrotu choroby). Ogólnie rzecz biorąc, niższy stopień złośliwości histologicznej nowotworu wskazuje na lepsze rokowanie. Nowotwór o wyższym stopniu złośliwości histologicznej może rosnąć i rozsiewać się znacznie szybciej i może wymagać natychmiastowego i bardziej agresywnego leczenia. Znaczenie stopnia złośliwości histologicznej nowotworu w planowaniu leczenia i określaniu rokowania pacjenta jest większe dla poszczególnych typów nowotworów takich jak: mięsaki tkanek miękkich, pierwotne guzy mózgu, rak piersi lub prostaty. Pacjent powinien porozmawiać ze swoim lekarzem by otrzymać więcej informacji o stopniu złośliwości histologicznej nowotworu i powiązaniu tego miernika z własnym leczeniem i rokowaniem. Literatura Amerykański Wspólny Komitet Raka. AJCC (American Joint Committee on Cancer) Cancer Staging Manual. 7th ed. New York, NY: Springer; 2010. Tłumaczenia treści strony internetowej z portalu National Cancer Institute dokonała Zuzanna Osica - studentka kierunku lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Wróć do listy haseł
- З րօжуψυк
- Псωծαтι պ ቢдиցθдሙኇу
rrbck. wfucj5b0ci.pages.dev/171wfucj5b0ci.pages.dev/75wfucj5b0ci.pages.dev/70wfucj5b0ci.pages.dev/356wfucj5b0ci.pages.dev/96wfucj5b0ci.pages.dev/296wfucj5b0ci.pages.dev/337wfucj5b0ci.pages.dev/277wfucj5b0ci.pages.dev/287
co mi daje raka